sobota, 22 maja 2010

Beautiful Dirty Ritch

I w końcu zebrałam się, żeby uczynić tego posta ( ;
Kilka słów na temat stroju, który za minutkę wnikliwie ocenicie.
Już kilka osób w komentarzach na innych portalach zauważyło, że polska ulica nie jest gotowa na różne udziwnienia w strojach. Teraz tak popularne pończochy, zakolanówki czy inaczej nazywane to cudowne dopełnienie charakteru stroju jest przez ludzi dość negatywnie odbierane. Ja rozumiem, że żyjemy w modowym zadupiu, ale przydałoby nam się odrobinkę tolerancji w tej kwestii.
W związku z powyższym nie bacząc na innych zakupiłam sobie wczoraj dwie pary przyjaznych zakolanówek. Poniższy strój w 100% odzwierciedla moją osobę. Uwielbiam się tak ubierać(tylko szpiki czasem zamieniłabym na baleriny;D).























Koszula - H&M
Marynarka - Zara
Marynarka z bufkami - sh
Spódniczka - H&M
Zakolanówki - Casual Shop
Pierścienie - H&M i Bazarek
Bransoletki - (kiedyś skądś..)
Okulary - Auchan (;D)
Torebka - po Babci

That's all !

3 komentarze:

  1. jak najbardziej na tak i szczegolnie zakolanowki !powodzenia w prowadzeniu bloga zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądasz kapitalnie właśnie poszukuje takich zakolanówek i o dziwo nie mogę znaleźć :/ a i bardzo fajne masz włosy z tym blond kosmykiem ja sobie właśnie chciałam tak zrobić i w koncu wyszlo rude :P

    OdpowiedzUsuń
  3. za duzo wszystkiego to nie barok zeby ubierac wszystko co sie ma. Strasznie tanio to wyglada nie chce cie obrazac ale taki stroj mi sie ob razu kojarzy z paniami lekkich obyczajow.

    OdpowiedzUsuń